Ogród Botaniczny na zachodnich krańcach Kandy jest ogromny. Można spacerować po nim godzinami, spędzić cały dzień relaksując się na świeżym powietrzu. Wejść można wszędzie, pod każde drzewo, na każdy skrawek trawy. Ogród jest piękny, zadbany, rośnie w nim wiele gatunków roślin. Najsłynniejsza jest tu jednak storczykarnia, z dziesiątkami gatunków orchidei, oraz kilkusetletni figowiec, pod którego gałęziami w cieniu odpoczywa mnóstwo osób.
Spacerujemy po ogrodzie zachwyceni, licząc wiewiórki śmigające po drzewach (tu są szare, z krótkimi ogonkami - takie jak Chip & Dale :) ), aż w końcu wykładamy się na piknik w pobliżu figowca. Wokół spaceruje mnóstwo ludzi, dzieci biegają, graja w piłkę, wszędzie słychać śmiech. Mimo tłumów jest to świetne miejsce na odpoczynek, bo przestrzeń jest ogromna i ludzie rozchodzą się po terenie ogrodu.
Spędzamy tu 2,5 godziny i żałujemy, że tak niewiele - chętnie przyjechałabym tutaj na pół dnia. Niestety zbliża się wieczór i umówiliśmy się z kierowcą, że odbierze nas spod wejścia o określonej godzinie.