Zaczynamy wcześnie i intensywnie. Prawdopodobnie braknie nam czasu w czasie tego wyjazdu, by zobaczyć Pafos, więc chcemy chociaż zobaczyć jeszcze tak wiele miejsc, jak tylko będziemy w stanie. W końcu nie wiadomo, kiedy znowu będziemy na Cyprze...
Jedziemy na początek zobaczyć pozostałości neolitycznej osady Choirokoitia. Żeby do niej dojechać trzeba mniej więcej w połowie drogi między Larnaką a Limassol odbić lekko z autostrady. Obszar archeologiczny składa się z dwóch stanowisk. Na tym niżej położonym zrekonstruowano domy wraz z ich wnętrzami. Są o tyle ciekawe, że zbudowano je na planie okręgu. Gdyby tak dołożyć stożkowate dachy to wyglądałyby jak wioska smerfów :) Górna stacja obejmuje ruiny wioski, która niegdyś była otoczona murami. Część z nich jest dla ochrony zadaszona, więc nie wszystko dokładnie widać, ale miejsce i tak jest warte zobaczenia.