Jedziemy na słynną czarną plażę zwaną Plażą Gubernatora (Governor's Beach), która znajduje się między Larnaką i Limassol. Tak naprawdę nie jest czarna, tylko szara (prawdziwe czarne plaże widziałam np na Islandii - polecam:) ), ale uroku dodają jej białe skały, które ją otaczają. Plaża jest maleńka, i właściwie składa się z kilku płacht piasku oddzielonych od siebie skałami. Prowadzą na nią z poziomu ulicy schody. Jest bardzo urokliwa, więc rozkładamy się tam na piknik i zostajemy z dziećmi trochę dłużej. Z ławki postawionej na skałach mogłabym nie schodzić cały dzień :)