W Naxxar upatrzoną już restaurację Brass & Knuckle, którą bardzo polecamy. Obsługa jest świetna, jedzenie przepyszne i zrobione z kunsztem, a ceny normalne. Zamawiamy więc m.in. zupę marchewkowo - imbirową z kokosem i prażonymi orzechami, ravioli z ricottą, cukinią i karmelizowaną cebulką, hamburgera z angusa, drugiego vege z grzybów, camembert w cieście ryżowym, na sałatce, a dla dzieci standardowo nuggetsy z frytkami. Wszystko jest rewelacyjne. Do tego maltańskie białe wino, które jest znacznie smaczniejsze niż cokolwiek co do tej pory dostaliśmy tu w lidlu.
Pojedzeni idziemy zaraz obok, pod kościół, ale nie wchodzimy do środka. A potem na drugą stronę ulicy do Palazzo Parisio. Pisałam do nich specjalnie wcześniej, czy pałac i ogrody są dostępne do zwiedzania, bo nie mogłam znaleźć takiej informacji na stronie. I dostałam odpowiedź, że tak, a w piątki i soboty pałac można zwiedzać nawet do 22:30. Jednak przy wejściu zatrzymuje nas pani z obsługi i mówi, że pałac jest zamknięty, może będzie dostępny dla odwiedzających w sierpniu. Można skorzystać tylko z pałacowej restauracji. Pokazuję jej maila i dostaję w zamian przeprosiny za błędną informację i obietnicę, że porozmawiają z pracownikiem który do mnie napisał, ale wejść nadal nie możemy. Trudno.
Idziemy więc na spacer uliczkami znajdującymi się zaraz koło kościoła. Są bardzo ładne i klimatyczne, choć ten interesujący obszar jest bardzo niewielki, kilka wąskich uliczek na krzyż. Przechodzimy nimi 2 razy, a potem idziemy na chwilkę siąść na ławce pod kościołem. Jest przyjemnie i dość chłodno jak na Maltę - o 21:00 temperatura spadła do 24 stopni. Standardowo o 17:00 jest 38 stopni...