Geoblog.pl    zig    Podróże    Eger    Postój na obiad w ulubionym węgierskim miasteczku
Zwiń mapę
2019
01
maj

Postój na obiad w ulubionym węgierskim miasteczku

 
Węgry
Węgry, Tokaj
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 243 km
 
Jednak nie mogliśmy pominąć i tym razem Tokaja.
Po około 5 godzinach jesteśmy na miejscu. W porze obiadowej, więc od razu idziemy do naszej ulubionej restauracji nad rzeką. Podają tam głównie dania z ryb, ogromne porcje i wyśmienite wino. Niespiesznie więc delektujemy się lokalnymi przysmakami, choć trochę musieliśmy poczekać na miejsce w restauracji.
Prawda jest taka, że w sezonie i podczas polskich świąt Tokaj jest zatłoczony, ponieważ jest tu wtedy bardzo dużo Polaków. Do tego stopnia, że wielu mieszkańców mówi po polsku, a w restauracjach często jest dostępne menu w języku polskim, obok tego w węgierskim i angielskim.

Niespiesznie objadamy się po czubek głowy i idziemy na rynek. Nasi znajomi idą do piwnicy Rakoczych, gdyż to ich pierwsza wizyta w Tokaju, a piwnicę bardzo polecamy. My się przez ta godzinkę plątamy po okolicy, zaglądając w międzyczasie do innej piwniczki oraz do naszego ulubionego sklepu z winami. Potem jeszcze wszyscy razem spacerujemy po rynku i w końcu zbieramy się w drogę do Egeru.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zig
Zuzanna i Grzegorz Szopa
zwiedziła 14% świata (28 państw)
Zasoby: 397 wpisów397 50 komentarzy50 3272 zdjęcia3272 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
11.04.2024 - 14.04.2024
 
 
11.11.2023 - 19.11.2023
 
 
22.05.2022 - 29.05.2022