Geoblog.pl    zig    Podróże    Malta 2020    Prehistoryczne świątynie
Zwiń mapę
2020
16
lip

Prehistoryczne świątynie

 
Malta
Malta, Tarxien
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1724 km
 
Poranek znowu jest powolny i spokojny. W końcu jesteśmy na wakacjach - nigdzie nam się nie spieszy.

Przed południem znowu idziemy z dziećmi do Waterpark oraz na chwilę na plażę. A później na szybki, pyszny deser do Rivy.

Za to po południu jedziemy do Tarxien - kompleksu megalitycznych świątyń. W przeciwieństwie do Hypogeum znajduje się on na zewnątrz, więc można po nim spokojnie spacerować i obejrzeć go w dziennym świetle. Nie ma też ograniczeń co do wieku dzieci, więc możemy wziąć Ewę i wszyscy mamy szansę oglądnąć to stanowisko archeologiczne. Stanowisko nie jest duże, a ruiny w większości znajdują się pod zadaszeniem. Ogląda się je przyjemniej niż Hypogeum, bo jest jasno i przewiewnie. Nawet po 5 tysiącach lat widać na kamiennych blokach bogate zdobienia i ornamenty. Jest tu też rekonstrukcja odkrytych tu specyficznych "nóg" - części ogromnej kamiennej rzeźby kobiety. Oryginał jest w muzeum w stolicy.

Wieczór czeka nas Valetta, bo Grzesiek bardzo chciał pochodzić po niej po zmroku. Wjeżdżamy do miasta przez łuk triumfalny, a wchodzimy do centrum przez bramę w starych murach. Jest koło 17:00, już czuć przyjemny chłód i powoli otwierają się wszystkie restauracje. Znacznie przyjemniej jest chodzić po uliczkach o tej porze niż w środku dnia, gdy panuje skwar. Błąkamy się więc zakamarkami, idziemy na lody, a dzieci bawią się w fontannie. Gdy są już kompletnie przemoczone wykręcamy je i idziemy szukać jakiejś klimatycznej restauracji. Zataczamy koło i wracamy w to samo miejsce, gdzie jest kilka restauracji obok siebie i spory wybór menu. Dziś raczymy się głównie owocami morza, które na Malcie są naprawdę smaczne. Nawet małże, które normalnie mi nie smakują, bo czuć je mułem, tu są całkiem okay.
Akurat jak kończymy jeść przechodzi koło nas procesja kościelna, z orkiestrą, litanią i niesionymi figurami. Trochę jak w Polsce w Boże Ciało.
Powoli zmierzamy w stronę samochodu, przechodząc jeszcze przez całe miasto po zmroku, które jest bardzo efektownie oświetlone. Mijamy jeszcze koncert jazzowy, a będąc w samochodzie przejeżdżamy koło kościoła oświetlonego światełkami jak w Polsce domy na Boże Narodzenie, obok którego odbywa się pokaz fajerwerków. Akurat jadąc główną, długą ulicą udaje nam się cały zobaczyć.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (18)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zig
Zuzanna i Grzegorz Szopa
zwiedziła 14% świata (28 państw)
Zasoby: 384 wpisy384 50 komentarzy50 3077 zdjęć3077 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
11.11.2023 - 13.11.2023
 
 
22.05.2022 - 29.05.2022
 
 
29.01.2023 - 13.02.2023