Do Barcelony chciałam lecieć od wielu lat. Jednak o ile loty z Polski do Hiszpanii nadal są tanie, o tyle cała reszta w Barcelonie jest bardzo droga, na czele z noclegami. Wyjazd więc długo odkładaliśmy, aż nadarzyła nam się okazja z której nie mogliśmy nie skorzystać. Znajomi mieszkający w Barcelonie przeprowadzili się do większego mieszkania i zapraszali nas do siebie w odwiedziny. Uzgodniliśmy więc termin, który wszystkim pasował i w drogę :)
Lecimy razem, ale plany mamy odmienne. Ja zostaję w Barcelonie razem z Lilą, Grzesiek z Wojtkiem idą natomiast pochodzić po Pirenejach.