Z Londynu wylecielismy o 22.30, w Moskwie jestesmy na 5.25 (wezcie poprawke na roznice zmiane czasu, bodajze 3 godziny). Czeka nas 14 godzin czekania na moskiewskim lotnisku na nasz lot do Bangkoku. Poniewaz jestesmy tu tylko transferem idziemy do hali z napisem TRANZIT i tam probujemy przetrwac dzien. Nie dostajemy nawet naszych glownych bagazy. Po zlodziejskim kursie wymieniamy kilka dolcow na ruble, zeby wypic w jednym z barow na bezclowce niedobra kawe i zjesc jeszcze gorsza kanapke. Kolo 15.00 spotykamy się z Agata i Lukaszem, ktorzy dolatuja do nas z Polski, i z Moskwy juz razem kontynuujemy naszą podroz. O 19.50 mamy samolot , o 9.00 jestesmy w Bangkoku. 10 godzin lotu. 7 godzin roznicy czasu z Anglia, 6 z Polska - w Azji dzien zaczyna sie wczesniej niz u nas :)