Geoblog.pl    zig    Podróże    2008/2009 Azja południowo - wschodnia    Smazone robaki i inne przysmaki
Zwiń mapę
2009
16
sty

Smazone robaki i inne przysmaki

 
Kambodża
Kambodża, Poipet
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13817 km
 
Z Siem Reap docieramy do Poipet na granice Kambodzy z Tajlandia. Jestesmy pod wrazeniem kambodzanskiej drogi prowadzacej do granicy, ktora jest niczym innym jak rozjezdzonym przez autobusy czerwonym pylem. Zapomnij o asfalcie! Dobrze, ze prawie nic tedy nie jezdzi, bo gdy nas mija jakis pojazd, to przez jakis czas jestesmy spowici w chmure czerwonego pylu i nie widac kompletnie nic. No trzeba przyznac, ze teraz czujemy sie jak w "dzikiej Azji" ;)
Niestety do odprawy paszportowej musielismy czekac prawie 2h, poniewaz byla ogromna kolejka. W tym czasie plataly sie miedzy nami zebrajace dzieci.
Juz po stronie Tajlandzkiej przesiadamy sie do komfortowego busika i jazda - na Bankok! Bilet na cala trase kupilismy za 12$ od os. w Siem Reap w kompanii "Capitol". Po drodze zatrzymujemy sie na mala przerwe na jednej ze stacji benzynowych. Tak sie sklada, ze sprzedaja tu smazone robaki: karaluchy, larwy i pasikoniki. Grzes oczywiscie musi wszystkiego sprobowac, wiec kupuje woreczek z mieszanka tych tajskich przysmakow. Patrzymy z obrzydzeniem jak ich probuje, ale on stwierdza, ze nie sa takie zle. Sa bardzo chrupiace i tluste - wlasciwie jedyny smak jaki czuje, to smak oleju. Zjada je wszystkie z bohaterska mina - ale na koniec przegryza jablkiem...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zig
Zuzanna i Grzegorz Szopa
zwiedziła 14% świata (28 państw)
Zasoby: 397 wpisów397 50 komentarzy50 3272 zdjęcia3272 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
11.04.2024 - 14.04.2024
 
 
11.11.2023 - 19.11.2023
 
 
22.05.2022 - 29.05.2022